niedziela, 15 kwietnia 2018

Pierwsze kroki z Kumihimo

Dla części z Was to już na pewno nic nadzwyczajnego, jednak dla mnie Kumihimo  to na chwilę obecną coś nowego. Wczoraj powstała pierwsza bransoletka wykonana tą techniką. Przyznam, że całkiem przyjemnie się ją robiło. Zastanawiam się tylko nad rodzajem nici dla mniejszych koralików. 

Dzisiejsza bransoletka powstała z koralików Preciosa 8/0 w kolorze zielonkawo-żółtym ze srebrnym środkiem, na nici S-Lon heavy twist bead/mac cord  w kolorze Fern (0,62mm). Zamiast zapięcia użyłam szlifowanych czeskich koralików w rozmiarze 12mm.


Tu jeszcze foto dla tych, którzy na Fb nie widzieli- prawie jak łapacz snów ;)



3 komentarze:

  1. Śliczne kolory :) Ja już wyplatałam na kumihimo zwykłe, sznurkowe bransoletki. Mam nawleczone koralikowe, ale właśnie problem z dopasowaniem nici mnie dopadł :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie I tu się zaczynają schody. Chyba metoda prób i błędów pozostaje. Dziękuję:)

      Usuń
  2. Z samego sznurka na dysku trochę poplotłam, ale do koralików jakoś nie mogę się przekonać, chyba jednak wolę szydełko. Fajny pomysł z tymi kryształkami zamiast zapięcia :)

    OdpowiedzUsuń